Blog ten, pamiętnik, wymyśliły Aldieb, Lady Killer i Gold Fire, podczas gdy to one opiekowały się stadem. Dzięki nim, możecie poznać historię HOTN, historię wybrańców i chwilę z życia osób ze stada. Ten blog powstał by w jednym miejscu streścić wszystkie nasze opowiadania.
`Wandessa.

Czego szukasz?

18 stycznia 2010

Kosmici, cz. 5 [Glola]

Kosmici, 5
Autor: Glola

- No to jak... lecimy? - Zapytała Destroy, z nutką pogardy w głosie - Ja się chyba na to nie pisze... - Dokończyła.
- A ja pisze. - Syknęła Light.
Lady zwróciła błagalne spojrzenie w kierunku Quicka.
- Ja lecę. nie ma opcji! - Krzyknęłam
- Tylko że... u Nas jest tak, że jest tylko jedno miejsce, dla jednej osoby... a wszystkie są przepełnione... - Główny kosmita zaczął się wycofywać.
Zrozumieliśmy co to oznacza.
Teraz... albo nigdy!
Z jednego statku, wysiadło dwudziestu kosmitów.
Z wielkim wrzaskiem rzuciliśmy się w stronę statku, i zaczęliśmy wbiegać po blaszanych schodkach. Kosmici starali się Nas powstrzymywać, ale nie udawało się im. Kilka kosmitów, zostało brutalnie zrzuconych ze schodków. Biegłam jak oszalała przez coraz to następne korytarze, i zauważyłam wielki pokój, cały w srebrze. Reszta której udało się wtargnąć, nadal walczyła z kosmitami. Zdyszana zauważyłam wielki czerwony guzik. Z filmów kojarzę, że czerwonym guzikiem odpala się maszynę. Ale nie, kiedy tylko go nacisnęłam, wesołe disco-polo rozległo się po okolicy. O-nie.
Na szczęście kawałek dalej był guzik, z napisem POWER. Wcisnęłam go, i usłyszałam buczenie towarzyszące wciąganiu schodków. Światła się zapaliły, a ja odkryłam jeszcze kilka niezłych bajerów. Odkryłam dziwny mikrofonik, dzięki któremu w całym statku słychać było moje słowa. Wiec wrzasnęłam że wszyscy mają przyjść do tego właśnie pomieszczenia, i podałam im umiejscowienie na mapie xDD ( taka znajdowała się w każdym korytarzu). Pierwsza wparowała Icee. I co zrobiła? Zaczęła z okrzykiem radości naciskać wszystkie guziki. Właśnie wtedy, zauważyłam, że Nasz statek nadal stoi na ziemi, a kolejni kosmici starają się wdrapać na dach, i walą po szybach. Inni już wsiadali do następnych statków.
- Glola! Zobacz jakie fajne! - Wrzasnęła Icee, i nacisnęła kolejny guzik.
Statek... wytrzepał się.
- Wow! Ej, a umiesz zrobić, żebyśmy zaczęli lecieć w górę? - Mruknął Kaspian, widząc jak pokrywa na suficie zaczyna się odkręcać.
- Noł problemo. - Szatański uśmiech, kilka guzików naciśniętych, kilka dźwigni przedźwignionych, i co...? I unosimy się!!!
Byliśmy coraz wyżej 8D
- Ej... a gdzie lecimy? - Zapytała
- Na Marsa!!! - Wrzasnęła Nemesis, i opadła na zielony fotel, przypominający wielkiego gluta.
Fotel cofnął się, zrzucając ją, obwąchał ją, i zaszczekał. o.O''
Venus natychmiast zabrała się za głaskanie fotela, i bawienie się z nim w aportowanie .
Mechaniczny dźwięk -
" Język zmieniony na Polski. Cel - Mars. "
Wymieniłyśmy z Icee tajemnicze spojrzenia.
- No dobra... grupować się. Kto, jest kim. Znaczy... ile Nas jest? - Zapytała Aldieb.
Jenna wytrzepała się, i spojrzała na Al.
Kaspian wyrzucił ostatniego kosmitę za okno, i uśmiechnął się niewinnie.
Venus rzuciła jakimś sterownikiem, i kazała krzesłu aportować.
Nemesis stała z rozdziawioną paszczą i patrzyła na wielką konsolę do gier.
Light wyszczerzyła się, i oznajmiła że są dwa pokoje pełne żarcia.
Daeva wciąż spoglądała za okno.
Icee majstrowała przy guzikach z wywalonym jęzorem.
Rozalia tańczyła w rytm muzyki disco polo, której Icee nie umiała wyłączyć.
Yuno wciąż tuliła się do Taty.
Asharad wciąż tulił się do córy.
Quick wyglądał jakby miał zaraz puścić pawia.
Dark Clanderice przełknął ślinkę, widząc fioletową twarz Quicka.
Dag pędem wzięła foliową torebkę spod fotela, i podsunęła Quickowi.
Eva... Eva?
Spojrzałam w jej kierunku.
To Eva!!!
Podbiegłam z wrzaskiem, i ją przytuliłam.
Kilka osób widząc to, też się na nią rzuciło.
Oprócz Quicka, ponieważ właśnie siedział w łazience.
Tworzyliśmy uroczą kanapkę, gdy nagle podnieśliśmy się w górę...
Wszyscy odkleiliśmy się od siebie, i z okrzykiem radości pływaliśmy po całym statku...
Icee zrobiła wielkie oczy, i podpłynęła do sterów.
- Inni kosmici zawrócili! Wysłali kosmo- smsa że nie chcą Nas ścigać, i że HOTN dostanie większy podatek... i że Nas olewają, ale mamy dla nich zrobić zdjęcia Boga Hauru, i im wysłać. O, podali maila. - Uśmiechnęła się, i poruszyła brwiami xD.
Nagle cisze przeszył wrzask Quicka.
- RATUNKU! Moje rzygi zaczęły latać, i mnie zaatakowały! -
- Nie otwieraj drzwi, bo zaatakują Nas wszystkich! - Krzyknęła w stronę łazienki Daeva, i podpłynęła w jej kierunku.
- Spoko... dam radę... - Mruknął Quick.