01 października 2010
|
Na początek byla dezorganizacja. Potem podpaliłam se ogona ;_; niechcący. >>>Klik<<<
Ktoś zalał nam ognicho więc musiałam sie wszystkim zająć i sama postanowiłam stworzyć drugie, niestety zamiast tego podpaliłam całą polanę Oo' Wszyscy gasili ogień wspólnymi siłami. >>>Klik<<< Potem przyjechał Strażak Naomi,Pat i Kot, Tabaluga i Bob budowniczy i smerfy XD.>>>Klik<<< ugasili ogień. Następnie zaczęto suszyć polanę i tworzyć nowe ognisko. Około godziny 20:10 ognisko znów płonęło. Wtedy Wróciła Al i zaczęliśmy grać w butelkę. A potem to mój ukochany internet odmówił posłuszeństwa i dziad sie rozłączył.. Wpuścił mnie dopiero przed 22:00 -.- |
cóż.. Dobrej nocy.