11 sierpnia 2010
Brak tytułu
Nie pamiętam czy kiedykolwiek czułam taki ból.
Ból serca.. Ból nienawiści.
Nie potrafię Cię nienawidzić. Nie potrafię.
Nie potrafię też pokochać.. Nie potrafię.
Czuję pustkę. Dużą dziurę w sercu.
Realnie oddalam się od Ciebie minuta za minutą.. Sekunda na sekundą.
Ból jest nie do zniesienia.
A jednak nadal..
Czuję coś do Ciebie..
Jednak nie wiem co to.
Miarowym tępem z opuszczoną głową odchodzę..
Łzy kapią po policzkach.
Obiecałaś..
Obiecałaś, że nie będziesz płakać, Krucyfiksie.
A jednak nie potrafisz nawet tego zrobić?..
Cierpienie i ból.
Ból serca.. Ból nienawiści.
Nie potrafię Cię nienawidzić. Nie potrafię.
Nie potrafię też pokochać.. Nie potrafię.
Czuję pustkę. Dużą dziurę w sercu.
Realnie oddalam się od Ciebie minuta za minutą.. Sekunda na sekundą.
Ból jest nie do zniesienia.
A jednak nadal..
Czuję coś do Ciebie..
Jednak nie wiem co to.
Miarowym tępem z opuszczoną głową odchodzę..
Łzy kapią po policzkach.
Obiecałaś..
Obiecałaś, że nie będziesz płakać, Krucyfiksie.
A jednak nie potrafisz nawet tego zrobić?..
Cierpienie i ból.
''Uważasz, że to takie zabawne?''
''Przecież się nie śmieję..''
***
''Wiele w życiu mnie spotkało..
Ale śmierć jest najgorsza..''
***
Boli.
Wzięła srebrne narzędzie w rękę.
Powoli nacinała skórę w okolicy ramienia.
Schodziła niżej zostawiając krwawe blizny za sobą.
Ból powoli odchodził..
Jednak chciał, żeby dokończyła to co zaczęła.
Nasilił się..
Łzy mieszały się z krwią na stole.
***
''Ale jesteś zabawny..''
''Nawet nie próbuję.''
***
Wszystko przewijało się w jej głowie jak na kasecie wideo.
Ta twarz.. Ten delikatny dotyk.
Gdy wtulała swoją twarz w Jego tors.
Jej łzy pozostawione na Jego koszulce..
Gdy koił jej ból.
Uspokajał.
***
''Zależy mi na Tobie.''
''Mi na Tobie bardziej.''
***
Jeszcze wczoraj uśmiechnięta i radosna..
Dzisiaj..
Załamana tym, że żyje.
Chciała odreagować..
Zabić się.
***
''Nie pomożesz mi nigdy.''
***
Bezsilność.
Doszła do żył..
Jedna po drugiej przecięta.
Jej ciało powoli nieruchomiało.
Umierała.
Chciała, aby o tym wiedział.
Zostawiła krótki list:
''Kocham Cię.. Żegnaj.''
Więcej Jej nie zobaczył..
`Pomysł wzięłam od Gloli. Wybacz, jeśli Cię czymś uraziłam co do tej notki..
Ból i rozpacz? Tak.. To wszystko co napisałam tutaj.. Jest prawdziwe. Do ostatniej ''notki''. Jeszcze żyję.. Ale to wszystko co jest napisane wyżej tej ''notki'' jest prawdziwe. Każdy cytat też.
Nic mi nie pomoże..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz