Blog ten, pamiętnik, wymyśliły Aldieb, Lady Killer i Gold Fire, podczas gdy to one opiekowały się stadem. Dzięki nim, możecie poznać historię HOTN, historię wybrańców i chwilę z życia osób ze stada. Ten blog powstał by w jednym miejscu streścić wszystkie nasze opowiadania.
`Wandessa.

Czego szukasz?

5 czerwca 2010

Asrela- zła siostra [Nikita]

Chodząc po korytarzach mej jaskini natknęłam się na nieznajome dla mnie litery układające się bazsęsu w jakieś słowo...Asrela. Wróciłam do komory głównej zabrałam z tamtąd wielką księgę i zaczęłam szukać tego słowa. nic nie znalazłam zdenerwowałam się, gdy już chciałam zniszczyć księgę przyszło mi coś na myśl...
~A czemuby się nie spytać o to Jack'a?-pomyślałam i rószyłam w stronę jego jaskini.
Szłam dość długo zastanawiając się czy on wie co to takiego Asrela. Kiedy dotarłam do jego jaskini powitaliśmy się. Usiedliśmy a ja zaczęłam...
-Jack mam problem, na ścianie mojej jaskini pojawiło się słowo.-zaczęłam i złożyłam ręce.-Niewiem co to znaczy i przychodze do ciebie.
-Jake to słowo siostro?-spytał mnie zaciekawiony.
-Asrela...-gdy to powiedziałam Jack wstał i zaczął gniewne chodzić dookoło mnie.
-Że co...Asrela...wiesz co to jest??!!-krzyknął na mnie.
-Niewiem i dlatego przychodzę do ciebie.-odpowiedziałam mu, czułam że wie co to znaczy.
-Asrela...Asrela to nasza siostra. Niewiem jak ona nas znalazła, ale musimy ją skasować.-znów na mnie nakrzyczał.
-Co? Jakie znów skasować przeciesz to nasza siostra.!!-nawrzeszczałam na niego, wstałam i uderzyłam pięścią o stół.
-Nawet jej nieznasz...to właśnie ona zabiła nam rodziców i wypędziła ciebie z naszej rodziny.-gdy Jack to powiedział rozpłakałam się, niewiedziałam co powiedzieć siostra siostre wygnać? To niedorzeczne, chciałabym ją pamiętać ale nawet jej niepamiętałąm. Jack widząc moje szlochanie przytulił mnie.
-Gdzie ona teraz jest gdzie?-chciałam ją zgłądzić ale ...to była moja siostra  więc jak mogłam to zrobić?
-Jest gdzies w pobliżu nie jestem pewien gdzie ale opserwuje cię, chce cię zabić.-wyszeptał mi do ucha. Nagle poczułam nieznajomy mi zapach wilczycy natychmiast zmieniłam się w zwierze ukazałam swe śnirznobiałe kły i wyszłam, Jack zrobił to samo. Gdy byliśmy już na dworze zza drzewa wyszła podobna do mnie wiczyca która odsłoniła swoje kły, i przemówiła...
-Witaj Nikito, a może Niki.?-zaczęła się śmiać.- Pamiętasz mnie jeszcze, poamiętasz ile bólu ci zadałam?-znów się zaśmiała. Moje serce zabolało, kilka lat wcześniej ona zabiła swoich i moich rodziców i wygnała mne ze stada...
-Czego odemne chcesz?-łza spłynęła mi po poliku- Po co przyszłaś? Już wystarczająco bólu mi zadałaś.!-krzyknęłam na nią.
-O nie nie nie...za mało o wiele zamało, żebym była wystarczająco szczęśliwa musze zabić ciebie i Jack'a-uśmiechnęła się szyderczo. Nagle zaczęłam słabnąć niewiadomo z jakich przyczyn, upadłam z braku sił ból ogarnął mnie całą Jack podbiegł do Asreli i szarpnął kłami jej tętnice zaczęła krwawić i padła. Jack zabrał mnie do siebie gdy następnego dnia odzyskałaam siły byłam dziwnie szczęśliwa.
-Co się z nią stało?-spytałam się Jak'a. Nic nieodpowiedział tylko mruknął.-Co się wczoraj stało?!-snów spytałam ostrzejszym tonem.
-Zabiłem ją.-odpowiedział mi bez jakich kolwiek emocji.-Zabiłem.-powtórzył i wyszedł.
~Zabił ją tak poprostu, niebroniła się?-myślą to też wyszłam, zaproponowałam Jack'owi polowanie ten zgodził się bez niepewności. Pobiegliśmy w las a ja ciągle myślałam o wczorajszym koszmarze z Asrelą.
_______________________
Z nudów i na szybko.
Nikita (16:12)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz