Blog ten, pamiętnik, wymyśliły Aldieb, Lady Killer i Gold Fire, podczas gdy to one opiekowały się stadem. Dzięki nim, możecie poznać historię HOTN, historię wybrańców i chwilę z życia osób ze stada. Ten blog powstał by w jednym miejscu streścić wszystkie nasze opowiadania.
`Wandessa.

Czego szukasz?

3 czerwca 2010

Miłość - jedyna w swym rodzaju... [Tiffany]

 [edit} Muzyka
 Idąc przez polane oglądała jak Acebir i Altair bawią się z Mikeyem.
Westchnęła. Spojżała na białego wilka, którego sierść odbijała się w księżycu.
-Taura? - szepnęła cicho do ukochanego - bardzo mało ze mną rozmawiasz...
Wilk odwrócił się od niej i odszedł do jaskini. Westchnęła po raz kolejny i zamilkła patrząc na odchodzącego.
  Łza zleciała jej po pysku. Po raz kolejny opuszczał ją.
Wskoczyła do jeziora i zaczęła płynąć w dół. Rozejrzała się po dnie. Widząc małą jaskinie wpłynęła do niej gdy brakowało jej już tchu. Tak naprawdę po raz pierwszy czuła się samotna do tego stopnia. Postawiła łapę na brzegu. Otrząsnęła się z wody, przeczesując jaskinie wzrokiem. Nie spodziewała się takiej...niespodzianki?
Twarz z brylantów i złota wpatrzała się w nią. Odwróciła głowe a jej wzrok przykuł obraz sześciu wilków. Podeszła bliżej. Rozpoznała tam czwórke swoich dzieci: MoonShade, Hoonera, Daeve i Mylesa.
Dwoje wilków patrzyło na siebie nie ze złości ale też nie z zakochania.
Odcisnęła mokrą łape na obrazie robiąc odcisk na wilczycy.
-To ja...,w takim razie to Taura.
Zabrała łapę i oparła się o wilka.
-Dlaczego mnie tak krzywdzisz? - szepnęła.
Przyjżała się obrazowi. Za jednym z drzew siedziała skulona lecz  nie  przestraszona bestia. Wpatrywała się w Mylesa.
Minęła chwila za nim usłyszała kroki zbliżające się do niej.
-Kto tu jest?! - wściekły głos był tak wyraźny, lecz nie znalazła kryjówki.
Stała gotowa do ataku za górą srebra i wpatrzona w wejście.
    CDN

Tiffany - będzie łatwiej As? xD (20:10)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz