Dzisiejszą noc spędzałam na dachu, moknąc na zimnym deszczu, pominę
fakt, że, żeby wyjść na ten dach, prawie wyłamałam okno z poddasza i, że
przed chwilą wyszłam rozgrzana spod prysznica. Teraz moje krwiste łzy
zlewały się z kroplami deszczu. Tak to jest, najpierw się na kogoś
wrzeszczy, pokazuje się od najgorszej strony, a potem odczuwa się ból,
że się kogoś zraniło, doprowadziło do łez. Jeszcze do tego dochodzi
poczucie, że to była bardzo bliska Ci osoba. I najgorsze jest to, że po
tym wszystkim ona nie chce ci przywalić w pysk, zmieszać z błotem, tylko
cię chwali i wybacza. Ale 'to jest świat w którym żyjemy'.
_____
-Masz
za białe zęby jak na zasłużoną! - wydarła się na mnie Bird tłumiąc
śmiech, w tym momencie między nami pojawiła się Mi. Rzuciłam się na nią,
wrzeszcząc dziko. Płakałam i piszczałam ze śmiechu. Krwiste krople łez
spływały po moich policzkach.
Gwoli ścisłości. Cała moja twarz, ręce, ubranie były w błocie, Bird także.
-W
końcu chciałaś, żebym zmieszała cię z błotem.- Śnieżnobiała wilczyca,
cała pokryta kleistą, brązową substancją uśmiechała się do mnie i
łapkami rozsmarowywała kolejne porcje odmładzającej maseczki błotnej na
mojej twarzy. I pomyśleć, że jeszcze chwilę kłóciłyśmy się tak zażarcie,
a teraz tarzamy się razem i śmiejemy się. I kto śmie twierdzić, że
kłótnie nie oczyszczają atmosfery ? Dobra, pokazałam jaką potrafię być
wredną, zawistną, złośliwą, chamską suką, ale do cholery umiem czasem
wybaczyć! Przykro mi, że inni musieli mnie taką zobaczyć, ale czasem
trzeba się wyżyć nie? Wcale się nie usprawiedliwiam. Po prostu gadam bez
ładu i składu bo jestem wesoła!
Rzuciłam błotem z mojej twarzy w Tee.
-Za mało ucierpiałeś, mój Drogi.
-Nie sądzę. - spojrzał na mnie ociekając błotem, a ja ledwo powstrzymałam chichot.
-No uśmiechnij się! - wyszczerzył się do mnie i wyszedł, by zmyć z siebie zasychającą 'maseczkę odmładzającą'.
----
To tak o. Na szybko. :3
Cieszmy się wszyscy!
Blog ten, pamiętnik, wymyśliły Aldieb, Lady Killer i Gold Fire, podczas gdy to one opiekowały się stadem. Dzięki nim, możecie poznać historię HOTN, historię wybrańców i chwilę z życia osób ze stada. Ten blog powstał by w jednym miejscu streścić wszystkie nasze opowiadania.
`Wandessa.
Chat
(25)
Event: "Poszukiwania zaginionego Orzecha"
(1)
Event: "Uchronić Stado przed Klątwą"
(4)
Event: "Wyprawa do Tinolandii"
(1)
Historia Stada
(29)
Historie
(10)
Inne
(10)
IPCY
(6)
Jedyny Słuszny Pan
(7)
Koniec początku początek końca
(4)
Konkursowe
(28)
Kosmici
(10)
Ludzie - opowiadanie stadne
(4)
Misja różowego rycerza
(2)
Nasza przeszłość
(25)
Nie powiązane ze stadem
(31)
Ogniska
(5)
Opowiadanie stadne
(20)
Opowiadanie świąteczne
(5)
Pierścień Czarnego Feniksa
(9)
Początek bez końca
(14)
Podobni do nas lecz bardziej okrutni
(7)
Poezja
(20)
Pożegnania
(12)
Proza
(420)
Przemyślenia
(7)
Tajemnica chatki
(4)
The Rush
(7)
Wybrańcy obrońcy stada
(23)
Z dziennika mamuśki
(4)
Z życia stada
(16)
Zadania
(36)
Zloty
(10)
Acebir
Acodine
Ai
Aldieb
Alethia
Altair
Anaid
Arashi
Arjuna
Asmodeusz
Aspeney
Baru Saya
Batista
BlackHollow
Corey
CrystalGlace
Dalia Seron
Destroy
Dragon Soul
Error Buen
Fene
Fragaria
Glola
Gold Fire
Hecate
Hiacynt
Imloth
Ireth
Jah
Jenna
Kayoko
Kirke
Kitsune
Koga
Kuo
Lady Killer
Liam
Luna
Membu
Mi-Chan
Michelle
Midnight
Mortis Tempesta
Naphill Naomi
Naysha
Neferetti
Nikita
Nitroglyzerin
Nyks
Padma
Quick Furious
Raksha Morte
Rozalia
Scarlett
Setenes
Seth
Syriusz
Szera
Team
Tee Saatus
Tequila Isha
Texi
Theliss Gesha
Tiara
Tiffany
Tin
Tristan
Valkkai
Vendela
Venus
Viera
Zbiorowe
Zoltan
Czego szukasz?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz