Blog ten, pamiętnik, wymyśliły Aldieb, Lady Killer i Gold Fire, podczas gdy to one opiekowały się stadem. Dzięki nim, możecie poznać historię HOTN, historię wybrańców i chwilę z życia osób ze stada. Ten blog powstał by w jednym miejscu streścić wszystkie nasze opowiadania.
`Wandessa.

Czego szukasz?

5 czerwca 2010

Takie, o. [Tiara]

Klacz wstała wcześnie tego dnia. Coś nie dawałojej spać. Była zaledwie 3 nad ranem. Wyszła z jaskini i poszła nadrzekę. Ostatnimi czasy, lubiła tu przesiadywać.
  Napiła się wody iposkubała trochę trawy. Później ruszyła do lasu, jakaś nieznana siła jątam próbowała zaciągnąć od dłuższego czasu, jednak zawsze odkładała tona później.
-Witaj Tiaro.
-Licinda? - zdziwiła się - Czego chcesz?
-Mam dla Ciebie ciekawą wiadomość.
-Jakaż to ciekawa wiadomość wyrwała Cię z wiecznego snu?
-Wsumie to ciekawe dla Ciebie. Od naszego przedostatniego spotkania,ponad 2 lata temu, krążyłam po świecie. Widziałam wiele martwychstworzeń i wkradałam się do duszy jednego zwierzęcia każdego gatunku.Tym sposobem, wypowiadając odpowiednie zaklęcie, możesz zmienić się wdowolne zwierzę. Wiem, że zawsze tego chciałaś.
-Racja. - przytaknęła - Ale w sumie do czego może mi się to przydać?
-Na przykład do walki z innymi zwierzętami.
-Ten Debil... - pomyślała i zachichotała
-Albo do wędrówki po terenach, po których jako koń nie dasz rady iść.
-Jestempegazem, mogę przelecieć nad danym miejscem... Tyle razy Ci topowtarzam, a Ty nadal traktujesz mnie jak zwykłego konia. Wiesz, żezwykła nie jestem...
-A jeśli byś chciała pozwiedzać okolicę?
-Raczej wątpię.
-Ale jeśli EWENTUALNIE?
-No, może ewentualnie... Ale z lotu widać wszystko lepiej.
-Ale wtedy możesz się zmęczyć bardziej niż jak idziesz.
-A mogę? - nie kryła zdziwienia, bo myślała, że nie męczy się, lecąc
-Jasne, że tak.
-No dobra... Jakie jest to zaklęcie?
-Jeśli chcesz zmienić się w wilka, mówisz:
W wilka zmień się naraz już, o nic nie pytaj, tylko skórę jego włóż.
W miejsce "wilka" możesz wstawiać różne gatunki zwierząt, w zależności, którym z nich chcesz być.
-Mam to za każdym razem mówić?! Nawet gdy nie chcę by inni to słyszeli, bo ma żałosną treść?
-Yhm... Możesz też wypowiedzieć je w myślach.
-To dobrze...
Takim sposobem zakończyły swoją rozmowę. Bodajże czwartą w ich życiu. Po chwili jednak duszek zjawił się ponownie.
-JezuLicinda! Działasz mi na nerwy... Zaraz Cię zamknę w Wisiorku! A jeśli to nie pomoże, to w jakiejś Lampie Alladyna, czy czymś...
-Nie, tylko nie do wisiorka! Ja tylko chciałam spytać, czemu jesteś dzisiaj jakaś zła.
-Bo rozmawiam z Tobą.
-Ale cały dzień.
-Skąd wiesz, że przez cały dzień jestem zła?
-Bo Cię widzę. Jestem małą częścią Ciebie.
-Tobyć może dlatego jestem czasem aż za bardzo wnerwiająca. - klaczzaśmiała się do siebie - No a jeśli mnie widzisz, to czemu nie widzisz,że kłócę się z Tym Debilem?
-Dobra, dobra... Widzę.
-Więc ja nie widzę żadnego problemu.
-Żegnaj...
-Taa... Do zobaczenia.

Totyle... Nie mam weny, poza tym to tylko "sprawozdanie" z rozmowy z TąDebilką. *zaśmiała się* Nie, no dobra. Ten Debil, jest tylko jeden.
A napisałam to, żebyście się nagle nie zdziwili, że zamieniam się w coś innego od człowieka...
Chcę być zdrowa, bo tracę zmysły! D:
Tiara. (10:24)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz