Blog ten, pamiętnik, wymyśliły Aldieb, Lady Killer i Gold Fire, podczas gdy to one opiekowały się stadem. Dzięki nim, możecie poznać historię HOTN, historię wybrańców i chwilę z życia osób ze stada. Ten blog powstał by w jednym miejscu streścić wszystkie nasze opowiadania.
`Wandessa.

Czego szukasz?

4 lipca 2010

Przyjaciele są jak ciche anioły... [Dragon Soul]

04 lipca 2010
,,Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.'' Ale co się stanie kiedy go zabraknie? - zapytała samą siebie
...
Otworzyła oczy. Wstała. Uchyliła drzwi i pobiegła w głąb długiego korytarzu. Przed siebie,nie zważając na nic.Zatrzymała się na chwilę i wyjrzała przez okno.Zobaczyła tam swą przyjaciółkę. Ucieszyła się na jej widok,więc pobiegła w jej stronę,jednak Ona zaczęła biec gdzie indziej. Młoda i delikatna blondynka biegła wciąż za Nią.
-Co ty wyczyniasz? - mruknęła do siebie,zaciekawiona reakcją jej przyjaciółki.
Chwilę później zauważyła tłum w którym zniknęła.Przez ulicę przechodziło mnóstwo osób,więc straciła ją na chwilę z oczu.
...
Przechadzała się przez ciemne uliczki i szukała Jej.Czuła,że coś tu nie gra.Zaczęła krzyczeć i ją nawoływać.Nie odzywała się.
- A może coś się jej stało? - przeszło jej przez myśl i pobiegła dalej,przez spustoszałą ulicę,na której walały się stronice gazet.Nagle natknęła się na dziewczynę,która wyglądała zupełnie jak Ona,więc ruszyła za Nią,poprzez ciemne uliczki,w które skręciła. Biegła,wciąż biegła.Końca nie było,lecz nagle znów ją zgubiła.Druga wykrzyczała Jej imię i oparła się dłonią o ścianę,tracąc nadzieje na odnalezienie Jej,lecz nagle dojrzała ją za metalowym ogrodzeniem.
...
Zatrzymała się przed ogrodzeniem i złapała obiema dłońmi siatkę.Zapytała,czemu uciekała,lecz ta nie odpowiedziała.Wznowiła pytania.Cisza.W końcu krzyknęła:
-Czemu nic nie mówisz?! Nie przyjaźnimy się?!
- Nie - powiedziała krótko.Blondynka upadła na kolana i zaczęła płakać.
- J-jak to? C-co ja ci z-zrobiłam?
- Po prostu oddalamy się od siebie.Nie ma sensu ratować naszej przyjaźni... - powiedziała oschle i odeszła,tak jakby nic się nie stało i zostawia przyjaciółkę samą.
...
Wyciągnęła rękę w stronę ciemności,otaczającej blond dziewczynę.Zamknęła oczy i przypomniała sobie o Niej.Jak się razem śmiały i rozmawiały o wszystkim i niczym.A teraz? Teraz to minęło.Oddaliły się od siebie jak dwa liście na tafli jeziora.Jedna teraz ma innych przyjaciół,z którymi się świetnie bawi.Bez tej drugiej,która została sama jak palec i płakała cicho,leżąc na ziemi.Jednak ona wiedziała,że musi się pozbierać.Nie mogła wiecznie po Niej płakać,ale to nie było łatwe zadanie,gdyż łzy się pchały przez kanały łzowe i sprawiały,że ona się nimi niemal dławi.Czuła dreszcze,pustkę w sercu i wielki smutek.Chciała zasnąć,lecz nie mogła,bo myśli się tłukły w jej umyśle.Zastanawiało ją kilka rzeczy: Pierwszą było,czym zasłużyła sobie na te kłamstwa.A drugą...czy warto się jeszcze z nią przyjaźnić.Wciąż w jej uszach brzmiał Jej nieprzyjemny głos podniesiony o kilka oktaw.To był prawdziwy cios,gdy usłyszała kilka nieprzyjemnych wyrazów,które padły z ust jej przyjaciółki.W jej głosie wyczuwała pogardę i oschłość. Nic więcej.Tylko na sobie mogła polegać...bo została sama.Sama w ciemnościach...W ciemnościach i ciszy...Bez przyjaciół...Bez nikogo...Tylko ona...I jej...bolesne wspomnienia,rany,pustka,samotność łzy,ból i cisza...martwa cisza...a w tej ciszy...Ona...łzy wylewająca i kołysząca się do snu...
- Może kolejny dzień będzie lepszy - szepnęła cicho,niemal bezgłośnie do siebie,zamknęła zapłakane oczy,mając nadzieje na lepszy dzień i przytuliła się do kocicy,która wszystko widziała...

~Koniec~
( To opowiadanie nie jest z życia wzięte. Wymyśliłam je na poczekaniu >_> )
Dragon Soul (23:17)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz